W wielu zawodach niezbędne jest potwierdzenie, że pracownik nie stanowi zagrożenia dla zdrowia innych. Dotyczy to m.in. branży spożywczej, opieki medycznej czy pracy z dziećmi. Dlatego jednym z pierwszych kroków przed podjęciem zatrudnienia bywa badanie do pracy w ramach tzw. celów sanitarno-epidemiologicznych. Choć bywa mylone z klasycznymi badaniami lekarskimi, ma zupełnie inny charakter i jest ściśle powiązane z przeciwdziałaniem rozprzestrzenianiu się chorób zakaźnych.
Co obejmuje badanie i kto musi je wykonać?
Badanie do pracy w celach sanitarno-epidemiologicznych składa się z kilku etapów. Pierwszym jest wykonanie badania kału na obecność bakterii z grupy Salmonella i Shigella, a niekiedy także innych patogenów. Następnie, z wynikami, udajesz się do lekarza medycyny pracy lub lekarza uprawnionego do oceny stanu zdrowia pod kątem pracy z żywnością lub ludźmi. Po pozytywnej ocenie wystawiane jest tzw. orzeczenie do celów sanitarno-epidemiologicznych – dokument wymagany m.in. w gastronomii, hotelarstwie, placówkach oświatowych i służbie zdrowia.
Jak długo ważne jest orzeczenie i co warto wiedzieć?
Dobra wiadomość jest taka, że badanie do pracy tego typu wykonuje się najczęściej raz – chyba że zmienisz stanowisko lub lekarz uzna za konieczne powtórzenie testów. Orzeczenie nie ma z góry ustalonego terminu ważności, ale jego aktualność może być weryfikowana przez pracodawcę lub odpowiednie służby sanitarne. Warto też pamiętać, że badania nie zawsze są finansowane przez pracodawcę – dlatego przed wizytą w przychodni dobrze zapytać, kto pokrywa koszty. Choć dla wielu osób to tylko formalność, badania sanitarno-epidemiologiczne odgrywają kluczową rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa zdrowotnego – i nie warto ich lekceważyć.